Skip links

Ostatni sezon Stranger Things – kiedy zobaczymy ST5? Ciekawe newsy i przecieki z planu

Wstęp

Fani Stranger Things od miesięcy żyją pytaniem: kiedy wreszcie zobaczą finałowy sezon kultowego serialu? Wszystko wskazuje na to, że czeka nas jeszcze długa droga – produkcja piątego sezonu ruszyła pełną parą dopiero w styczniu 2024 roku po hollywoodzkich strajkach, które opóźniły cały projekt. Netflix trzyma karty blisko piersi, ale z przecieków i wypowiedzi twórców możemy już wyłuskać kluczowe informacje. To będzie emocjonalny powrót do korzeni – akcja znów skupi się w Hawkins, a Will Byers w końcu wysunie się na pierwszy plan. Bracia Duffer zapowiadają, że finał będzie „jak pierwszy sezon, tylko na sterydach” – pełen nostalgii, ale też zaskakujących zwrotów akcji. Czy uda im się zamknąć historię w satysfakcjonujący sposób? Wszystko wskazuje na to, że czeka nas prawdziwy rollercoaster.

Najważniejsze fakty

  • Premiera 5. sezonu planowana jest najwcześniej na lato lub jesień 2025 roku – zdjęcia potrwają do stycznia 2025, a postprodukcja kolejne 6-8 miesięcy.
  • Fabuła skupi się na powrocie do Hawkins – miasteczko stanie się „miejscem wojskowej kwarantanny”, a Will Byers odegra kluczową rolę w konfrontacji z Vecną.
  • Do obsady dołączy Linda Hamilton (Terminator), a Joseph Quinn może niespodziewanie powrócić jako Eddie Munson – mimo śmierci postaci w poprzednim sezonie.
  • Netflix już planuje rozszerzenie uniwersum – w przygotowaniu są spin-offy, w tym jeden potwierdzony projekt osadzony w tym samym klimacie lat 80.

Kiedy premiera 5. sezonu Stranger Things?

Fani Stranger Things czekają na finałowy sezon jak na zbawienie. Niestety, Netflix wciąż nie podał oficjalnej daty premiery, ale wszystko wskazuje na to, że ST5 pojawi się dopiero w 2025 roku. Zdjęcia rozpoczęły się w styczniu 2024 i potrwają około roku, a do tego trzeba doliczyć czas na postprodukcję. Jeśli producenci zdecydują się podzielić sezon na części – co jest prawdopodobne – możemy spodziewać się premiery w drugiej połowie przyszłego roku.

Planowane daty i potencjalne opóźnienia

Pierwotnie planowano, że prace nad 5. sezonem rozpoczną się w 2023 roku, ale strajki w Hollywood pokrzyżowały te plany. Netflix zdążył już potwierdzić, że w 2024 roku Stranger Things nie wróci. Najbardziej realistyczny scenariusz to premiera w latem lub jesienią 2025. Jeśli jednak pojawią się dodatkowe problemy – np. związane z efektami specjalnymi – termin może się przesunąć nawet na koniec roku.

Etap produkcji Planowany czas Status
Zdęcia styczeń 2024 – styczeń 2025 w trakcie
Postprodukcja 6-8 miesięcy nie rozpoczęta

Wpływ strajków w Hollywood na harmonogram produkcji

Strajki aktorów i scenarzystów w 2023 roku mocno opóźniły prace nad Stranger Things 5. Bracia Duffer otwarcie przyznali, że nie chcieli kontynuować produkcji bez scenarzystów, co pokazuje, jak ważna była dla nich jakość finałowego sezonu. Choć strajki już się zakończyły, ich skutki są odczuwalne – Netflix musiał przesunąć wiele projektów, a ST5 jest jednym z nich. Jeśli w branży znów dojdzie do podobnych protestów, termin premiery może zostać zagrożony.

Na szczęście od początku 2024 roku produkcja ruszyła pełną parą, a Netflix regularnie dzieli się zdjęciami z planu. W lipcu potwierdzono, że zdjęcia są na półmetku, co daje nadzieję, że opóźnienia nie będą większe niż przewidywano.

Zanurz się w fascynujący świat chemii i odkryj, co to jest jod – pierwiastek, który odgrywa kluczową rolę w naszym zdrowiu.

Co wiemy o fabule ostatniego sezonu?

Choć Netflix trzyma szczegóły fabuły w tajemnicy, kilka kluczowych elementów udało się już potwierdzić. Bracia Duffer zapowiedzieli, że 5. sezon będzie emocjonalnym powrotem do korzeni, skupiającym się na relacjach między głównymi bohaterami. W przeciwieństwie do poprzednich części, gdzie akcja rozgrywała się w różnych lokalizacjach, tym razem wszystko wróci do Hawkins. „To będzie jak pierwszy sezon, tylko na sterydach” – przyznał Matt Duffer w wywiadzie dla Collidera.

Powrót do korzeni – akcja skupiona w Hawkins

Po rozproszeniu bohaterów w 4. sezonie, finałowa odsłona zjednoczy całą grupę w rodzinnym miasteczku. Hawkins stanie się epicentrum wydarzeń, a laboratorium narodowe znów odegra kluczową rolę. Z przecieków wynika, że zobaczymy odbudowę bazy w lesie z 1. sezonu, a także nowe lokacje związane z Drugą Stroną. Co ciekawe, twórcy zapowiedzieli, że Hawkins będzie „miejscem wojskowej kwarantanny”, co całkowicie zmieni charakter miasteczka.

Will jako klucz do rozwiązania zagadki Drugiej Strony

Noah Schnapp w końcu dostanie swoją szansę na błysk w finałowym sezonie. Will powróci do centrum fabuły po latach spędzonych na drugim planie. Z materiałów z planu wynika, że zobaczymy flashbacki do czasu, gdy Will był uwięziony w Drugiej Stronie. Co więcej, jego emocjonalna podróż po coming oucie stanie się jednym z głównych wątków. „Will naprawdę ponownie zajmuje centralne miejsce w 5. sezonie. Ten emocjonalny wątek dla niego jest tym, co mamy nadzieję, że połączy całą serię” – zdradził Ross Duffer w rozmowie z Variety.

Zdjęcia z planu pokazują też, że Will będzie miał kluczowe znaczenie w ostatecznym starciu z Vecną. Jego unikalna więź z Drugą Stroną – nawiązująca do wydarzeń z 2. sezonu – może okazać się bronią przeciwko głównemu anttemunistce. Fani spekulują, że to właśnie Will odkryje słabość Vecny, wykorzystując swoją wrażliwość i doświadczenia z przeszłości.

Poznaj tajemnice bezpiecznego przeglądania internetu i dowiedz się, co to jest VPN, by chronić swoją prywatność w sieci.

Nowe postaci i zmiany w obsadzie

Nowe postaci i zmiany w obsadzie

Ostatni sezon Stranger Things przyniesie kilka istotnych zmian w obsadzie. Choć bracia Duffer zapowiedzieli, że skupią się głównie na oryginalnych bohaterach, nie zabraknie też nowych twarzy. Największym zaskoczeniem jest dołączenie Lindy Hamilton, znanej z kultowej roli Sarah Connor w Terminatorze. To kolejna ikona kina lat 80., która pojawi się w uniwersum ST – po Winonie Ryder i Matthew Modine.

Linda Hamilton i inni nowi aktorzy w serialu

Netflix potwierdził, że w 5. sezonie zadebiutuje trójka nowych aktorów: Nell Fisher (znana z „Martwego zła: Przebudzenie”), Jake Conelly (debiutant) oraz Alex Breaux („Utopia”). Fisher prawdopodobnie wcieli się w młodszą siostrę Mike’a i Nancy – Holly, choć oficjalnie Netflix nie potwierdził tej informacji. Co ciekawe, na planie zauważono ją w towarzystwie Jamie’a Campbella Bowera (Vecna) w nietypowym, ludzkim przebraniu – co może sugerować flashbacki lub alternatywną wersję wydarzeń.

Aktor Znane role Przypuszczalna postać w ST5
Linda Hamilton Terminator, Dante’s Peak nieznana (wojskowa?)
Nell Fisher Martwe zło: Przebudzenie Holly Wheeler

Czy Eddie Munson powróci mimo śmierci postaci?

Choć twórcy jednoznacznie potwierdzili śmierć Eddiego w 4. sezonie, fani wciąż mają nadzieję na jego powrót. Joseph Quinn, odtwarzający rolę ulubieńca publiczności, podczas belgijskiego Comic-Conu wybuchnął nerwowym śmiechem na pytanie o powrót, odpowiadając: „Wiem [czy wrócę w 5. sezonie]. Ale wam tego nie powiem”. To tylko podsyciło spekulacje – zwłaszcza że w internecie roi się od teorii o możliwym powrocie Eddiego jako wampira z Dungeons & Drtemuns.

Co ciekawe, sam Quinn przyznał w wywiadach, że marzy o oczyszczeniu imienia Eddiego, który w świecie serialu wciąż jest uznawany za mordercę. Czy finałowy sezon da mu tę szansę? Na razie wiemy tylko, że aktor był widziany na planie zdjęciowym – choć może to oznaczać zarówno flashbacki, jak i całkiem nowy wątek fabularny.

Marzysz o pięknie kwitnących pelargoniach? Sprawdź, co zrobić, żeby pelargonie długo kwitły, i ciesz się ich urodą przez cały sezon.

Zakulisowe ciekawostki z planu zdjęciowego

Ekipa Stranger Things 5 nie próżnuje – na planie dzieje się naprawdę dużo. Z przecieków wynika, że ostatni sezon kręcony jest z rozmachem godnym hollywoodzkiego blockbustera. Shawn Levy, jeden z producentów, przyznał w wywiadzie: Kreślimy osiem filmów pełnometrażowych, nie odcinków serialu. To tłumaczy, dlaczego zdjęcia trwają tak długo – do tej pory nakręcono już ponad 650 godzin materiału!

Co ciekawe, na planie panuje wyjątkowa atmosfera. Aktorzy, którzy dorastali przed kamerami, teraz żartują, że czują się jak w rodzinnej terapii. Millie Bobby Brown podobno codziennie przynosiła na plan swojego psa, a Gaten Matarazzo organizował konkursy na najlepsze żarty. Z drugiej strony – ekipa musiała zmierzyć się z wyjątkowo emocjonalnymi scenami. Noah Schnapp podobno potrzebował kilku dni, by dojść do siebie po kręceniu kluczowej sceny z Willem.

Nowe lokacje i powroty do kultowych miejsc

Fani mogą spodziewać się mieszanki nostalgii i nowości. Potwierdzono powrót do Narodowego Laboratorium w Hawkins – miejsca, gdzie wszystko się zaczęło. Na zdjęciach z planu widać odtworzoną w najdrobniejszych szczegółach bazę w lesie z 1. sezonu. „To nie jest przypadek – chcemy, by widzowie poczuli tę samą grozę, co na początku” – zdradził jeden z członków ekipy.

Ale to nie wszystko – serial wprowadzi też zupełnie nowe przestrzenie. W internecie krążą zdjęcia ogromnego, wojskowego bunkra, który prawdopodobnie stanie się kluczową lokacją. Mówi się też o rozbudowanych scenach rozgrywających się po Drugiej Stronie – tym razem twórcy pokażą więcej niż kiedykolwiek wcześniej. Jedna z największych scen ma rozgrywać się w gigantycznej jaskini przypominającej mózg Vecny.

Zmiany w wyglądzie głównych bohaterów

Nie da się ukryć – dzieciaki z Hawkins mocno się zmieniły. Producenci musieli znaleźć sposób, by pogodzić dorastających aktorów z ciągłością fabularną. Noah Schnapp (Will) pojawił się na planie z zupełnie nową fryzurą – krótszą i bardziej dorosłą. David Harbour (Hopper) zaskoczył wszystkich, zapuszczając gęstą brodę, która pasuje do jego więziennego wizerunku z poprzedniego sezonu.

Najwięcej spekulacji budzi wygląd Sadie Sink (Max). Ponieważ jej postać jest w śpiączce, ekipa musiała wymyślić, jak pokazać „żywe zwłoki” – efekt specjalny, który ma wyglądać wiarygodnie przez cały sezon. Z kolei Jamie Campbell Bower (Vecna) podobno spędził w charakteryzacji rekordowe 8 godzin przed jednym z ujęć – jego postać ma przejść jeszcze większą metamorfozę niż w 4. sezonie.

Spekulacje i teorie fanów

Fandom Stranger Things nie próżnuje – w sieci aż kipi od teorii na temat finałowego sezonu. Najbardziej gorące dyskusje toczą się na Reddicie i Twitterze, gdzie fani analizują każdy kadr z planu zdjęciowego. „To jak rozwiązywanie gigantycznej zagadki” – przyznaje jeden z adminów największej grupy fanowskiej. Co ciekawe, niektórzy przewidzieli kluczowe wątki 4. sezonu na długo przed premierą – może i tym razem mają rację?

Najwięcej emocji wzbudzają teorie związane z alternatywnymi wymiarami i możliwością resetowania rzeczywistości. Niektórzy uważają, że finałowy sezon może pokazać równoległe wersje Hawkins, gdzie różne decyzje bohaterów prowadzą do odmiennych konsekwencji. Inni spekulują, że zobaczymy świat, w którym Projekt MKUltra nigdy nie powstał – co całkowicie zmieniłoby losy Jedenastki i reszty grupy.

Czy Max obudzi się ze śpiączki?

Los Max to jeden z największych cliffhangerów 4. sezonu. Choć Sadie Sink potwierdziła, że jej postać przeżyła spotkanie z Vecną, stan śpiączki pozostawia wiele niewiadomych. Z przecieków wynika, że Max będzie miała kluczowe znaczenie w finałowym starciu – podobno udało jej się zachować fragment świadomości Vecny, co może być słabością przeciwnika.

Co ciekawe, na jednym ze zdjęć z planu widać Lucasa trzymającego rękę Max w szpitalu – w tle widać jednak dziwne symbole na ścianie, które fani identyfikują jako znaki z Dungeons & Drtemuns. To podsyca teorie, że przebudzenie Max może być związane z magią lub podróżą przez różne wymiary. Sama aktorka sugerowała w wywiadach, że jej postać może opuścić Hawkins po przebudzeniu – ale czy to oznacza fizyczną ucieczkę, czy coś bardziej metafizycznego?

Jak Vecna powróci w finałowym sezonie?

Jamie Campbell Bower potwierdził, że jego postać wróci żądna zemsty, ale forma tego powrotu pozostaje tajemnicą. Z materiałów z planu wynika, że zobaczymy Vecnę w zaskakująco ludzkiej postaci – w garniturze i okularach. To może sugerować flashbacki do czasów, zanim stał się potworem, albo… jego próbę infiltracji świata ludzi w nowym wcieleniu.

Teoria Dowody Prawdopodobieństwo
Vecna przejmie ciało Willa Zdjęcia Willa z bólem głowy średnie
Vecna stworzy armię klonów Wielokrotne ujęcia Bowera w charakteryzacji niskie

Najbardziej niepokojąca teoria mówi, że Vecna wykorzysta psychiczne słabości każdego z bohaterów, tworząc ich mroczne alter ego. W sieci krążą plotki o scenach, w których zobaczymy „złych” wersjach Jedenastki, Hoppera czy nawet Dustina. Czy finałowy sezon przyniesie walkę nie tylko z Vecną, ale i z najgorszymi wersjami samych siebie?

Co czeka nas po finale Stranger Things?

Choć 5. sezon Stranger Things będzie końcem głównej historii, uniwersum Hawkins z pewnością nie umrze. Bracia Duffer już zapowiedzieli, że pracują nad rozszerzeniem świata przedstawionego. Wszystko wskazuje na to, że Netflix nie zamierza rezygnować z jednej ze swoich największych marek. Fani mogą spodziewać się zarówno prequeli, jak i spin-offów osadzonych w tym samym klimacie lat 80.

Co ciekawe, w wywiadach twórcy przyznali, że najbardziej interesują ich historie poboczne, które tylko delikatnie łączą się z główną fabułą. Możemy więc spodziewać się seriali o innych eksperymentach z Projektu MKUltra czy przygodach zupełnie nowych grup dzieciaków w innych częściach Ameryki. W sieci krążą nawet plotki o potencjalnym spin-offie skupionym na rosyjskich naukowcach z więzienia, w którym przetrzymywano Hoppera.

Zapowiedzi spin-offów i rozszerzenia uniwersum

Pierwszym krokiem w rozszerzaniu uniwersum był teatralny prequel Stranger Things: The First Shadow, który opowiada historię młodego Henry’ego Creela. Spektakl zebrał entuzjastyczne recenzje, co tylko utwierdziło Netflix w przekonaniu, że świat ST ma ogromny potencjał. W przygotowaniu jest też powieść The Flight of Icarus o losach Eddiego Munsona przed wydarzeniami z 4. sezonu.

Najważniejsze jednak, że Netflix oficjalnie potwierdził prace nad co najmniej jednym spin-offem. Choć szczegóły są ściśle strzeżone, wiadomo, że:

  • Nowy projekt nie będzie skupiał się na obecnych bohaterach
  • Akcja może rozgrywać się w zupełnie nowej lokalizacji
  • Zachowany zostanie klimat lat 80. i motywy nadprzyrodzone
  • Bracia Duffer będą zaangażowani jako producenci wykonawczy

Reakcje twórców na zakończenie serii

Dla braci Duffer zakończenie Stranger Things to zarówno ulga, jak i ogromna nostalgia. W wywiadach przyznają, że przez ostatnie miesiące przeżywali prawdziwy rollercoaster emocji. Z jednej strony cieszą się, że udało im się opowiedzieć zamierzoną historię od początku do końca, z drugiej – żałują, że muszą pożegnać się z postaciami, które towarzyszyły im przez niemal dekadę.

Szczególnie wzruszające były ostatnie dni na planie zdjęciowym. Millie Bobby Brown podobno płakała przez kilka godzin po nakręceniu swojej ostatniej sceny. Podobne emocje towarzyszyły Noahowi Schnappowi, który przyznał, że Will stał się częścią jego tożsamości. Co ciekawe, David Harbour (Hopper) był jednym z nielicznych, którzy zachowali stoicki spokój – aktor przyznał, że woli skupiać się na przyszłości niż rozpamiętywać koniec.

Twórcy zapewniają jednak, że finał będzie satysfakcjonujący dla fanów. W jednym z wywiadów Matt Duffer porównał zakończenie do układanki, w której wszystkie elementy w końcu znajdą swoje miejsce. Żaden wątek nie zostanie pozostawiony bez rozwiązania – obiecują, że odpowiedzą na wszystkie kluczowe pytania, które pojawiły się przez lata. Jednocześnie pozostawią miejsce na interpretację, bo – jak mówią – najlepsze historie to te, które żyją w wyobraźni widzów jeszcze długo po zakończeniu.

Wnioski

Finałowy sezon Stranger Things zapowiada się jako emocjonalny powrót do korzeni serii, z akcją skupioną w Hawkins i kluczową rolą Willa. Premiera ST5 najprawdopodobniej odbędzie się w 2025 roku, choć opóźnienia spowodowane strajkami w Hollywood mogły wpłynąć na harmonogram produkcji. Fabuła ma być bardziej spójna niż w poprzednich sezonach, z wyraźnym nawiązaniem do klimatu pierwszej części.

Nowe postaci, takie jak Linda Hamilton, oraz potencjalny powrót Eddiego Munsona, dodają serialowi dodatkowego smaku. Producenci nie ukrywają, że pracują nad rozszerzeniem uniwersum, więc nawet po finale głównej serii fani mogą spodziewać się spin-offów i prequeli. Warto zwrócić uwagę na spekulacje dotyczące alternatywnych wymiarów i możliwych scenariuszy dla Max oraz Vecny – te wątki mogą zaskoczyć nawet najbardziej ztemurzałych fanów.

Najczęściej zadawane pytania

Kiedy dokładnie będzie premiera 5. sezonu Stranger Things?
Netflix jeszcze nie podał oficjalnej daty, ale najbardziej prawdopodobny termin to lato lub jesień 2025. Zdjęcia potrwają do początku 2025 roku, a postprodukcja zajmie kolejne 6-8 miesięcy.

Czy Eddie Munson powróci w 5. sezonie?
Mimo że postać zginęła w 4. sezonie, Joseph Quinn był widziany na planie. Możliwe, że zobaczymy go w flashbackach lub alternatywnych wersjach wydarzeń.

Jak Vecna będzie wyglądał w finale serii?
Z przecieków wynika, że zobaczymy go nie tylko w demonicznej formie, ale także w bardziej ludzkim wcieleniu – być może w garniturze i okularach, co sugeruje flashbacki lub nową strategię infiltracji świata ludzi.

Czy Max obudzi się ze śpiączki?
Sadie Sink potwierdziła, że jej postać przeżyła, ale nie wiadomo, w jakim stanie. Fani spekulują, że może odegrać kluczową rolę w pokonaniu Vecny, wykorzystując fragment jego świadomości, który zachowała.

Czy po finale ST5 będą kolejne produkcje w tym uniwersum?
Bracia Duffer zapowiedzieli spin-offy i prequele, które nie będą skupiać się na głównych bohaterach. Pierwszy krok to spektakl Stranger Things: The First Shadow, który opowiada historię młodego Henryego Creela.

Korzystamy z plików cookies żeby zapewnić Ci najlepszą jakość, ok?